Zgodnie z obowiązującymi przepisami tak w Polsce jak i całej Europie nie można użytkować opon z bieżnikiem płytszym niż 1,6 mm. Próg ten dotyczy zarówno opon letnich jak i zimowych. Producenci ogumienia natomiast rekomendują minimalną głębokość bieżnika dla opon letnich na poziomie 3mm, a dla opon zimowych-4 mm.
A jaki faktycznie jest wpływ zużycia opon na ich parametry?
Eksperci są zgodni, że opony zimowe o głębokości bieżnika poniżej 4 mm nie nadają się do użytku zimą i mogą zwiększać ryzyko wypadku. Im płytszy bieżnik, tym dłuższa droga hamowania…
Dlatego niektórzy producenci ogumienia oprócz wskaźnika TWI (Tread Wear Indicator – wskaźnik zużycia bieżnika) oznaczają na oponach zimowych dodatkowo poziom 4 mm (np piktogramem śnieżynki) , aby uczulić kierowcę na poziom zużycia opon.
Wg Continental różnica między oponą nową, która ma między ok.8 mm głębokości, a oponą zużytą do wartości dopuszczalnej prawem(1,6 mm) różnica w drodze hamowania może wynosić nawet 26 metrów. Przeliczając ten wynik na długość jakiegoś popularnego auta np opla astra IV która wynosi 4,419 m to wychodzi prawie sześć samochodów… Trochę przerażające prawda?
Oczywiście podane drogi hamowania i różnice pomiędzy oponami zmierzono dla standardowych pojazdów. Zastrzeżono też, że droga hamowania każdego pojazdu zależy od jego typu, hamulców i zastosowanych opon, a także nawierzchni.
Test opon
Tygodnik „Motor” w numerze 45/2012 opublikował wyniki testu porównawczego zimowych opon nowych i używanych, które potwierdzają powyższe założenia i być może przekonają Was o konieczności wymiany kapci na nowe zdecydowanie wcześniej, niż wskazywałoby oznaczenie TWI…
Test opon w rozmiarze 205/55R16 przeprowadzono na śniegu, a także mokrej oraz suchej nawierzchni. Porównywano osiągi opon używanych z bieżnikiem o głębokości 4mm (50% zużycia) oraz 2 mm (75% zużycia) względem parametrów opon nowych o głębokości 8mm.
Podstawowa, najbardziej spektakularna różnica widoczna jest w parametrach opon na śniegu.
Głęboki bieżnik umożliwia efektywne „wgryzanie się” opon w śnieg i przekłada się bezpośrednio na jej skuteczność. Wyniki testu opon w połowie zużytych przemawiają za wymianą zimówek już przy tej głębokości bieżnika ze względu na znaczące pogorszenie skuteczności w porównaniu do opon nowych.
Hamowanie na śniegu
Przy hamowaniu z 40 km/h opona nowa uzyskała wynik 19,2 m drogi hamowania, a opona w połowie zużyta to już 26,8m. O dziwo – opona o wysokości 2 mm wypadła niewiele gorzej z wynikiem 27 metrów. Wniosek – względem opon nowych opony zużyte w połowie tracą aż 40% na skuteczności.
Trakcja (siła uciągu)
Siła uciągu w uproszczeniu określa zdolność pojazdu do ruszenia z miejsca. Wynik opony nowej to 317 daN (wynik dobry) a opony zużytej w 50% – 246,2 daN co jest wynikiem słabym. Opony zużyte w 75% uzyskały niewiele gorszy wynik – 231 daN. Skuteczność opon spada więc o 27%.
Przyspieszanie od 0 do 30 km/h
Opony nowe rozpędziły auto do tej prędkości w 18,7 sekund, zuzyte w połowie w 25,2 sekund, a zużyte w 3/4 w 26,9 sekund. Oczywiście nie chodzi o to, że zimą będziemy się ścigać z innymi kierowcami 😉 , ale przy oponach z głębokością bieżnika na poziomie 4mm nasze auto będzie bardziej ociężałe. Skuteczność względem opony nowej spada bowiem o 35%. Opony 2mm – są aż o 44% słabsze względem nowych.
Jazda na czas
Próba przeprowadzona była na krętym odcinku górskim i ubitej śnieżnej nawierzchni i pozwoliła ocenić wszystkie parametry opony (przyspieszanie, trzymanie boczne, hamowanie). Wynik opony nowej to 100,1 sekund, opon z bieżnikiem 4mm – 129,2 sekund, a 2 mm – 135,3 sekund. Wyniki pogorszyły się więc odpowiednio o 29% i 35%.
Pozostałe kategorie a więc wyniki opon na nawierzchni mokrej oraz suchej wraz z podsumowaniem opiszę w częsci drugiej.
Pozdrawiam,
Justyna NetCar.pl