Zbliża się lato, a wysoka temperatura psuje nasze samochody.
Wydawać by się mogło, że tylko zimą musimy bardziej zadbać o nasz samochód, gdyż niskie temperatury potrafią dać w kość nie tylko nam, ale także naszym pojazdom. A jak jest latem? Według informacji uzyskanych z firmy Starter również nie jest różowo. Gdy przychodzą wysokie temperatury, najczęstszym awariom w samochodach ulegają silnik, akumulator i koła – stanowiąc 50% wszystkich awarii, do których wzywane były mobilne warsztaty Startera w okresie letnim.
Awaria silnika.
Latem, gdy temperatury na zewnątrz sięgają grubo ponad 25° C musimy uważniej pilnować temperatury silnika. Sprawny silnik powinien pracować w temperaturach 80-95°C, a wyższa temperatura może uszkodzić silnik. Jeżeli temperatura chwilowo zwiększa się do blisko 100°C, nie powinniśmy się niczym martwić – często się tak dzieje, gdy stoimy np. w korku. Jeżeli temperatura nie chce spaść poniżej 100°C, sugerujemy wizytę w serwisie celem sprawdzenia:
- Termostatu,
- szczelności układu chłodzącego,
- wentylatora,
- pompy układu chłodzącego
Praca silnika w skrajnie wysokiej temperaturze może spowodować uszkodzenie pierścieni, tłoków, a nawet głowicy. Naprawa jest kosztowna, więc warto na bieżąco kontrolować poziom płynu chłodzącego i zwracać uwagę na wskazania temperatury silnika.
Awaria akumulatora.
Akumulator jest podatny na samo rozładowanie nie tylko zimą, ale także latem – szczególnie, gdy jest to akumulator starego typu lub samochód jest rzadko używany. Warto sprawdzać jego stan naładowania , wówczas unikniemy przykrych niespodzianek. Pamiętajmy, że w nieużywanym samochodzie ma miejsce minimalny, ale stały pobór prądu – do zasilania alarmu czy pamięci sterowników. A im temperatura na zewnątrz jest wyższa, tym szybciej dochodzi do naturalnego rozładowania akumulatora.
Awaria kół.
Wysoka temperatura ma także duży wpływ na nasze koła – powoduje zmiękczenie gumy bieżnika, co z kolei wpływa na większą elastyczność i większe deformacje. Przyspiesza to zużycie samych opon. Należy pamiętać także o prawidłowym ciśnieniu w oponach, które optymalnie pozwolą wykorzystać przebiegi naszego ogumienia. Prawidłowe ciśnienie sprawia, że bieżnik na całej długości zużywa się równomiernie, a opona nagrzewa się wolniej i do przewidzianych wartości . Zaniżone ciśnienie w oponach doprowadza do szybszego nagrzewania się koła, co w konsekwencji może doprowadzić do rozerwania opony. Warto więc skusić się na napełnienie kół azotem, wówczas ryzyko przegrzania opon w wyniku utraty ciśnienia jest zminimalizowane.
Reasumując, gdy skwar się z nieba leje, powinniśmy przede wszystkim cały czas uważać na temperaturę silnika, regularnie sprawdzać poziom naładowania akumulatora oraz kontrolować ciśnienie w oponach.
Ze słonecznymi pozdrowieniami,
Krystian, NetCar.pl