Dobre uczynki na drodze

Trochę kilometrów rocznie „stukam”. I autem i motocyklem. Trochę w związku z pracą, a trochę w związku z przyjemnością. Jako, że jeżdżę już kilkanaście lat, to całkiem sporo różnych sytuacji na drodze widziałem. Wydaje mi się, że to co widzę, zmienia się na plus. I nie mówię tu o drogach, bo mam wrażenie, że nigdy nie doczekam się autostrad, ale mówię o kierowcach, o ludziach jeżdżących po drogach. (więcej…)