W tym roku zima chyba zaskoczyła wszystkich. Drogowców jak zawsze, ale tym razem chyba musimy im wybaczyć. Bo kto by się spodziewał zimy w połowie jesieni. Ja tu z utęsknieniem czekam na złotą polską jesień, żeby nie zmienić opon na zimowe zbyt wcześnie, bo większe zużycie itd. A tu nagle za oknami snieg…
Prognozy wprawdzie uparcie podtrzymują, że w tym oczekiwanym, ciepłym tygodniu ma być nawet +15 stopni, ale coś im niedowierzam. A jeśli nawet, to jak kilka ciepłych dni pojeździmy na zimówkach, to na pewno nic się nie stanie. Za to teraz, przy temperaturach bliskich zeru stopni i błocie pośniegowym, bez zimówek byłoby naprawdę niebezpiecznie. Dlatego bez wahania wczoraj zmieniłem opony na zimowe.
W tym roku po raz pierwszy mogę się przekonać jak to jest, jak ma się drugi zestaw kół. Czyli nie tylko drugi komplet opon sezonowych, a opony razem z felgami. Taki zestaw miałem już przygotowany w piwnicy, więc wystarczyło zejść do auta i wymienić koła. Nie musiałem odstać w kolejce do warsztatu. Mogłem wymienić sam.
Warsztat i tak na mnie zarobi, bo przynajmniej raz na rok trzeba do niego podjechać, żeby koła wyważyć. Raz na rok dla każdego kompletu opon, czyli w sumie dwa razy. Mój zysk jest taki, że mogę podjechać poza sezonem, np. w grudniu, a latem w lipcu. Przed dalszymi wyjazdami.
Po wymianie kół, pierwsze co trzeba zrobić, to sprawdzić ciśnienie. Pamiętaj, żeby sprawdzać przy zimnych oponach, jak zalecają producenci opon i samochodów. Tylko jak tu podjechać na zimnych oponach na stację benzynową. No chyba, że masz ją tuż za rogiem. Jeśli na stację masz dalej, 3km lub więcej, to do ciśnienia zalecanego przez producenta dodaj 0,3. Jeśli masz bliżej, to pewnie mniej, ale ile? Nie wiadomo. Dlatego przejedź lepiej te 3km, dodaj 0,3 i po kłopocie.
O ciśnienie naprawdę warto dbać. Nawet jeśli nie ze względów bezpieczeństwa, to przy złym ciśnieniu opony szybciej się zużywają i więcej spalisz paliwa.
Jeśli robisz taki manewr z samodzielną wymianą całych kół, to pamiętaj, żeby po zdjęciu poprzednich oznaczyć sobie na każdym kole gdzie znajdowało się w pojeździe, np. LP – lewy przód, PT – prawy tył. Przy każdej zmianie warto koła rotować (zmieniać ich położenie), wtedy starczą na dłużej. Jak rotować, to napiszę najpóźniej przy okazji zmiany kół na wiosnę.
Sam oceń czy posiadanie drugiego kompletu kół i samodzielna wymiana ma dla Ciebie sens. Musisz mieć gdzie je przechowywać, musisz poświęcić czas i trochę siły na ich zmianę. To wszystko możesz przecież powierzyć warsztatowi. Włącznie z przechowywaniem drugiego kompletu opon/kół.
Pozdrawiam. Tomek. 🙂