W związku ze zbliżającym się nieubłaganie sezonem zimowym zebrałam 10 najczęściej powielanych mitów, które szerokie grono kierowców nadal kultywuje. Zachęcam do przeczytania i zweryfikowania stanu swojej oponiarskiej wiedzy zanim zmienisz opony na zimowe :).
MIT 1:
Opony zimowe są drogie.
FAKT:
Ogólnie rzecz biorąc, obecnie różnic w cenie między oponami letnimi a zimowymi praktycznie nie ma. Przebiegi nowoczesnych opon zimowych znaczenie się zwiększyły z powodu postępu technicznego w technologiach materiałowych. Regularna kontrola ciśnienia w oponach przyczynia się również do równomiernego zużycia opony oraz mniejszego zużycia paliwa. Wymiana opon we właściwym momencie w ciągu roku zwiększa także przebiegi, więc zainwestowanie w zestaw opon zimowych jest korzystne. Posiadając dwa komplety opon (letnie i zimowe) eksploatujemy je tak samo długo jak zakupione kolejno po sobie dwa komplety opon letnich. A zyskujemy komfort i bezpieczeństwo w trudnym okresie zimowym. Zalecana zmiana opon na zimowe powinna nastąpić przy obniżeniu średniodobowej temperatury do ok.7 stopni.
MIT 2:
Opony zimowe są niezbędne tylko na drogach, gdzie regularnie jest śnieg i lód.
FAKT:
Opony zimowe zwiększają kierowalność i bezpieczeństwo samochodu w każdych warunkach zimowych. W warunkach zimowych opony letnie tracą przyczepność ponieważ stosuje się w nich specjalne technologie i mieszanki gumy bieżnika odpowiednie do warunków typowo letnich. W oponach zimowych bieżnik jest odpowiednio agresywniejszy, wyposażony w lamelki, stosuje się także mieszanki gumy, które zapewniają lepszą przyczepność na wszystkich rodzajach nawierzchni w niskich temperaturach. Właściwości bieżnika i zawartość naturalnego kauczuku w oponach zimowych mogą skrócić drogę hamowania nawet o 50 proc. Różnice w osiągach mogą być kolosalne: przeciętny samochód osobowy wyposażony w letnie opony i jadący po śniegu z prędkością zaledwie 50 km/h będzie potrzebował 48 metrów, aby się zatrzymać. To o 24 metry więcej niż w przypadku samochodu wyposażonego w opony zimowe.
MIT 3:
Osiągi jezdne opon zimowych nie zależą od głębokości bieżnika.
FAKT:
Im większa głębokość bieżnika, tym lepsze osiągi jezdne w sezonie zimowym.
Opony są zazwyczaj wyposażone we wskaźnik zużycia bieżnika, którego minimalna głębokość musi wynosić 1,6 mm. Zaleca się, aby opony zimowe miały minimalną głębokość bieżnika wynoszącą 4 mm, w związku z czym wielu producentów opon wyposaża zimówki w dodatkowy zimowy wskaźnik zużycia bieżnika.
MIT 4:
Samochód wyposażony w opony zimowe nie jest w stanie zapewnić komfortu jazdy.
FAKT:
Opony zimowe zapewniają komfort jazdy na wszystkich rodzajach nawierzchni. Przez to, że stosuje się w nich zupełnie inną mieszankę gumy-nie twardnieją i zdecydowanie lepiej tłumią nierówności niż opony letnie w niskich temperaturach. Nawet na suchych autostradach, przy wysokich prędkościach, nowoczesne opony zimowe szczególnie z segmentu premium zapewniają komfortową jazdę przy niskim poziomie hałasu.
MIT 5:
Opony zimowe nie są tak atrakcyjne jak opony letnie.
FAKT:
Nowoczesne opony zimowe mają obecnie atrakcyjne wzory bieżnika. Współczesna generacja opon zimowych wygląda tak samo dobrze jak opony letnie i pasuje do modeli współczesnych samochodów. Dostępne są również aluminiowe felgi odporne na substancje stosowane zimą przez służby drogowe, więc nie ma potrzeby zakładać opony zimowej na felgi stalowe. Tym samym nasze auto może wyglądać równie ładnie zimą jak i latem.
MIT 6:
Opony zimowe nie mają dobrych osiągów przy dużych prędkościach
FAKT:
Nowoczesne opony zimowe zapewniają wysokie osiągi przy dużych prędkościach.
Producenci posiadają w swojej ofercie opony zimowe, które zapewniają najwyższy poziom kierowalności i pewności prowadzenia do prędkości nawet 270 km/h. Indeks prędkości opony widoczny na ściance bocznej, oparty jest na kodach literowych. Litera Q oznacza, że opona nadaje się do bezpiecznej jazdy z maksymalną prędkością 160 km/h, T – 190 km/h, H – 210 km/h, V – 240 km/h, natomiast W – 270 km/h. Oczywiście pamiętać należy o dostosowaniu prędkości do warunków panujących na drodze oraz obowiązujących przepisów 🙂 .
MIT 7:
Samochody terenowe SUV oraz z napędem na cztery koła (4×4) nie potrzebują opon zimowych.
FAKT:
Samochody terenowe SUV oraz z napędem na cztery koła (4×4) powinny być wyposażone w opony zimowe. Z powodu wyższej masy oraz gabarytów tych pojazdów, wyposażenie ich w opony zimowe jest niezbędne, aby zapewnić im dobre prowadzenie na śliskich i oblodzonych drogach. Napęd na cztery koła przestaje być skuteczny, jeśli samochód ma założone nieodpowiednie do warunków opony.
MIT 8:
Moje 2 nowe opony zimowe zmontuję na przedniej osi, bo mój samochód ma przedni napęd! .
FAKT:
W samochodach niezależnie od rodzaju napędu opony z większą głębokością bieżnika powinny być założone na osi tylnej. Takie rozwiązanie zmniejszy ryzyko zarzucenia pojazdu w przypadku hamowania oraz wchodzenia w zakręt jak
również obrócenia pojazdu wokół własnej osi (np. na lodzie czy śniegu). Ideałem jest posiadanie kompletu opon o zbliżonym stopniu zużycia. W przypadku opon zimowych – graniczną wartości ą są 4 mm głębokości bieżnika. Poniżej tej głębokości drastycznie spadają możliwości opon zimowych.
MIT9
Mam nowe opony, które są dobre na cały rok
FAKT:
Nowe samochody w zdecydowanej większości wyposażane są fabrycznie w opony letnie. Głównie w samochodach segmentu SUV zdarzają się na pierwszym montażu opony o całorocznym przeznaczeniu z oznaczeniem M+S, ale nie jest to reguła.
Nowe, nawet najlepszej jakości opony letnie niezależnie od głębokości rowków bieżnika – nie nadają się na zimowe warunki. Przy niższych temperaturach ich mieszanka gumowa sztywnieje i oferuje dużo mniejszą przyczepność niż opona zimowa. Kupując samochód na rynku wtórnym należy warto również sprawdzić w jakie opony jest wyposażony jest nasz nowy nabytek.
Opony całoroczne stanowią zdecydowaną mniejszość na rynku opon. W przeciwieństwie do letnich sąwykonane z bardziej elastycznej mieszanki gmy, mają zupełnie inną rzeźbę bieżnika wyglądem zblizoną do opon zimowych. Posiadają także dodatkowo oznaczenie M+S i mozna je eksploatować również zimą. Jest to wygodne rozwiązanie dla kierowców nie jeżdżących dużo lub/oraz agresywnie.
MIT10
Przecież to się nie opłaca- zmiana opon na kilka tygodni zimy w roku…
FAKT:
Jeśli zliczymy wszystkie dni, w które mamy mokrą nawierzchnię drogi, gołoledź, mróz, śnieg, czy błoto pośniegowe – otrzymamy 160-180 dni w roku. To niemal połowa roku. Nawet najlepsi kierowcy rajdowi rekomendują, by na „zimówkach” jeździć w okresie od Wszystkich Świętych do Świąt Wielkanocnych.
Pozdrawiam, Justyna
Opracowanie: NetCar na podstawie materiałów grupy Goodyear oraz Michelin